środa, 22 grudnia 2010

Rosja i wspomnienia Grumina

Gdy bohaterowie dotarli na miejsce zobaczyli wielkie miasto, Wieruszka zaproponowała im spacer po mieście, wszyscy się zgodzili . Tollu był zafascynowany tym miejscem, nagle gołębica zauważyła człowieka którego już  znała z wielkim przerażeniem wepchnęła wszystkich pod samochód, stojący na poboczu. O co chodzi spytali się Czikuana, Koba i Andree. Wieruszka wytłumaczyła im że ta dwunożna bestia zwie się Grumin zły, szalony naukowiec który nie lubi przyrody a zwłaszcza zwierząt. Wszyscy przyjaciele zaczęli trząść się z przerażenia, tylko Tollu uważał że jest to nieprawda. Stara Gołębica postanowiła opowiedzieć im jego smutną historie.
Grumina kochał kiedyś wszystko to co go otaczało, uwielbiał oglądać gwiazdy na niebie, karmić ptaki i wiewiórki. Ale pewnego dnie był strasznie wściekły, wyszedł ze swego domu, krzycząc zniszczę was, was wszystkich. Zaczął rzucać kamieniami, we wszystko to co się rusz, zdeptał kwiat i zaczął niszczyć środowisko. Ale co się stało, czemu był taki wściekły - przerażony zapytał się Andree. Wieruszka odpowiedziała że nie wie, ale wie jedno, że według niego to my jesteśmy bardziej niebezpieczni od dwunożnych bestii. Gdy Grumin się oddalił wszyscy nasi bohaterowie ruszyli szukać noclegu, bo zaczęło robić się ciemno.

W następnej część Tollu i Przyjaciele spotykają po raz drugi Grumina. Co się stanie dowiecie się w następnej części Moskwa I Atak Grumina.
       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz