sobota, 27 listopada 2010

Bułgaria i wielkie kłopoty

Po poważnej lekcji w Rumuni, Tollu, Wieruszka i Andree docierają do nie dużej Bułgarii. Lecąc zauważyli wielki teren z mnóstwem płotów. Tollu spytał się Wieruszki i Andree czy wylądują, Na to Patyczak odparł - czy cię pokręciło, to więzienie dla zwierząt, jeszcze nas zamkną w klatkach albo podadzą nas jako przystawkę. Nie przesadzaj - odparła gołębica. Wylądujmy tak, czy siak muszę odpocząć, lecieliśmy całą noc i po za tym nie mamy jedzenia na dalszą podróż. Po tych słowach wylądowała na drzewie i rzekła - zostańcie tu, ja polecę znaleźć jedzenie na dalszą wędrówkę. I odleciała. No nareszcie odleciała, idziemy zwiedzać, spytał się szczurek Andree. Co, mamy tu zostać powiedział z przerażeniem patyczak. Nigdy się nie nauczysz być odważny siedząc w miejscu i grzecznie słuchając Wieruszki. Po tych słowach Andree zgodził zejść z drzewa i pooglądać okolicę. Gdy zeszli z drzewa zobaczyli wielki budynek z atrapami węży, kameleonów i waranów. Gdy podeszli do drzwi złapał ich pracownik placówki i powiedział - witamy w pawilonie gadów kochani Koba i Sykliwy chcą was poznać. Tollu nie uśmiechał się do Andree, a patyczak powiedział mu że będą zjedzeni przez nich. Z niesamowitą prędkościom zaczęli krzyczeć.
                                                                                                            Koniec?

Czy to koniec Tollu i Andree i czy Wieruszka ich ocali. Kim są Koba i Sykliwy. Dowiecie się w następnej części pod tytułem Bułgaria i nowi przyjaciele.

2 komentarze:

  1. 45 year old Analyst Programmer Eleen Norquay, hailing from Camrose enjoys watching movies like Laissons Lucie faire ! and Glassblowing. Took a trip to Redwood National and State Parks and drives a Eclipse. wizyta

    OdpowiedzUsuń