niedziela, 9 stycznia 2011

Moskwa i Atak Grumina

W poprzedniej części Wieruszka opowiedziała naszym bohaterom straszną prawdę o Gruminie, po usłyszeniu tej historii poszli w przeciwnym kierunku co on. Nie wiedzieli jednak że zły naukowiec ich widział i po chwili w jego głowie pojawił się szatański plan zniszczenia całej Moskwy. Nic niewiedzący o tym Tollu i jego przyjaciele spacerowali po jednej z dzielnicy w Moskwie, gdy nagle wpadli w ukrytą pułapkę Grumina, po chwili pod klatką pojawiły się nie duża klapa do której nasi bohaterowie wpadli i niczym błyskawica wylądowali w akwarium szalonego naukowcy. Po chwili przed ich więzieniem pojawił się Grumin i powiedział - Witam moich małych wkurzających i nie potrzebnych na świecie znajomych, chcę wam podziękować, bo po raz pierwszy w mej głowie pojawił się szatański plan zniszczenia Moskwy. Przedstawiam mój Destruktor nr. 1 ustawiony na godzinę do destrukcji, jeśli nie rozumiecie to za 60 minut dojdzie do eksplozji która zniszczy całą Moskwę i wszystko co żyje, a zatem żegnajcie - po tych słowach Grumin wyszedł z domu i z strasznym śmiechem ruszył na wzgórze oddalone o 1km, od miasta by podziwiać wspaniałą wybuch. Wszyscy przyjaciele zaczęli panikować że zginą, ale Tollu nie tracił nadziej, powiedział im że jeśli uciekną z stąd to może uda im się zniszczyć tą maszynę żeby nie wybuchła. Czikuana powiedziała że to doskonały plan i że pomoże w rozwaleniu tego ustrojstwa. Koba wymyślił że jeśli użyje swego języka do podniesienia klapy to może uciekną z stąd, Wieruszka powiedziała że mu pomoże, natomiast Andree powiedział że użyje swego intelektu by odczytać instrukcje. Po rozdzieleniu zadań ruszyli do pracy. Najpierw uciekli z akwarium co zajęło im 15min, potem Andree czytał instrukcje co mu zajęło 25min, i w ciągu 20 ostatnich minut nasi bohaterowie zaczęli się zastanawiać który kabel przeciąć : niebieski czy czerwony a może zielony?
Zastanawiali się, Andree mówił że czerwony bo prowadzi do zbiornika z paliwa, Wieruszka mówiła że Zielony bo prowadzi do detonatora, a Tollu że niebieski bo jest podłączony do skrzynki z napisem Uran. Czikułana powiedziała że najlepiej jest posługiwać się instynktem bo co się może stać, najwyżej wybuchnie. Koba się śmiał i niechcący połamał żółty kabel i na czasomierzu pojawiło się, że do wybuchu zostały tylko 2min które leciały bardzo szybko. Czikułana się spytała - a ten Fioletowy do czego jest, Andree powiedział a do wyłączenia eksplozji, w tym momencie wszyscy rzucili się na fioletowy kabel i przerwali go i do tego w ostatniej chwili, bo została tylko sekunda na zegarze. Wszyscy byli szczęśliwi i ruszyli w dalszą drogę. Po kilku minutach Grumin wrócił do domu, by sprawdzić czemu nie doszło do eksplozji, gdy zobaczył co się stało z jego maszyną i gdy ujrzał że nie ma zwierzaków poprzysiągł sobie że zabije Tollu i przyjaciele gdyż zniszczyli jego plan zniszczenia Moskwy.       
       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz